Będąc w maju ubiegłego roku w zachodnich Niemczech, a dokładniej w Nadrenii Północnej – Westfalii, po kilku dniach zwiedzania zapragnęliśmy poczuć nieco natury. Przewodniki podpowiedziały, że w pobliżu znajduje się jeden z niemieckich parków narodowych – Eifel. Jesteśmy miłośnikami długich spacerów, uwielbiamy chodzić całymi godzinami, dlatego z chęcią wybraliśmy się na wędrówkę po bukowych lasach Eifel.
PARK NARODOWY EIFEL
Powiem bez ogródek: Park Eifel nie zrobił na nas większego wrażenia. Ładna majowa pogoda i miłe okoliczności przyrody uprzyjemniły spacer, ale nie upadliśmy na kolana. Szału nie ma.
NIDEGGEN
W obrębie parku znajduje się niewielka miejscowość Nideggen, która słynie z zamku i starego kościoła.
Naszym zdaniem lepsze wrażenie robi romański kościółek niż przerobiony na muzeum zameczek, choć dziewczynkom zdecydowanie bardziej podobało się na średniowiecznej wystawie w zamku.
MOSCHAU
Niezaspokojeni, postanowiliśmy późnym popołudniem uderzyć w inne miejsce. Już nie pamiętam, jak trafiliśmy na Monschau. Zachwyciły nas zdjęcia w grafikach google i pojechaliśmy. Całe szczęście, bo bez tego malutkiego miasteczka nasz obraz tego regionu Niemiec byłby niepełny.
Monschau to niewielka miejscowość określana jako „perełka Westfalii”. Ukryte za wzniesieniami Eifel, tuż przy granicy z Holandią, co sprawia, że niderlandzki jest tam niemal tak łatwy do usłyszenia, co niemiecki. O uroku Monschau stanowią, poza malowniczym położeniem, czarujące kamienice i domki niczym z dawnych niemieckich bajek.
Co można robić w Monschau? – Spacerować i posiedzieć w kawiarence lub restauracji. Tych ostatnich jest tam zatrzęsienie. Akwizgrańczycy bardzo lubią przyjeżdżać do Monschau na rodzinne lub koleżeńskie posiadówki. Coś, jakby nasze majowe imprezy z grillem.
Podsumowując: o ile sam Park Eifel możecie sobie darować, o tyle koniecznie zróbcie przystanek w Monschau.
Włożyłam w ten tekst wiele czasu i pracy, więc będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz tutaj po sobie jakiś ślad. Może to być komentarz, w którym odniesiesz się do tego, co przed chwilą przeczytałaś lub przedstawisz swoje osobiste doświadczenia. Może być udostępnienie na swoim profilu społecznościowym (wystarczy kliknąć SHARE). Zmotywuje mnie to do dalszej pracy i wyzwoli we mnie cudowne endorfinki. A, i koniecznie polub mnie na FB – dzięki temu będziesz zawsze na bieżąco z nowymi postami. Ściskam.
Kasia
3 komentarze
Liczyłem, że przeczytam tu ochy i achy na temat Eifel, a tu widzę klops… No szkoda, że Wam się nie podobało. Ja też mam w planach odwiedzić to miejsce, tylko teraz nabrałem nieco dystansu…
Czekam na Twoją opinię!
Jest tam ciekawie,mieszka tam moja siostra i zwiedzałem to miejsce. Blisko,do Belgii,Holandi,stare malowniczo położone miasto,otoczone lasami.kręte drogi są uwielbianymi szlakami miłośników motorów, w kierunku miejscowosci Simmerath moźna odwiedzić ciekawe miejsce w którym podczas wojny szkolili się oficerowie niemieckiej armii,i jest to ciekawy i dobrze zachowany obiekt z ciekawą historią.Duźo swieźego powietrza i pięknych widoków.