Nie wstrząsnęła mną. Nie porwała, choć raczej tego oczekiwałam. Hmmm, miejscami właściwie znudziła. Akcja utworu, pomimo że napisana bezsprzecznie pięknym językiem, którym należy się delektować, po krótkim czasie drażni monotonią: po Schmitcie i po głośnych zapowiedziach tej właśnie książki spodziewamy […]