• Strona Główna
  • O mnie
  • Podróże
    • CHORWACJA
    • Grecja
    • Holandia
    • Niemcy
    • Polska
    • Włochy
    • Wyspy Kanaryjskie
  • Książki
  • Macierzyństwo
  • Związek
  • Uroda
  • Bieganie
  • Moim Zdaniem
  • Strona Główna
  • O mnie
  • Podróże
    • CHORWACJA
    • Grecja
    • Holandia
    • Niemcy
    • Polska
    • Włochy
    • Wyspy Kanaryjskie
  • Książki
  • Macierzyństwo
  • Związek
  • Uroda
  • Bieganie
  • Moim Zdaniem
MÓJ WSZECHŚWIAT JEST W TOBIE, TATO. RECENZJA „JAK TATA POKAZAŁ MI WSZECHŚWIAT” ULFA STARKA
8 lutego 2019

 

Powiem wprost: ta książka jest genialna! Absolutnie genialna!

W tak niewielu stronach zawiera tak bardzo wiele.

Czy zwykły czas poświęcony dziecku może byc ważniejszy od lekcji astronomii? I czy wielkie rzeczy rzeczywiście mieszczą się w małych? Dzięki Ulfowi Starkowi sami bezbłędnie odpowiadamy sobie na te pytania.

W „Jak tata pokazał mi wszechświat”  urzekł mnie sposób, w jaki autor przekazuje swoje przesłanie: tak zgrabnie i uroczo nie dopowiada, tak swobodnie pozostawia czytelnikowi przyjemność samodzielnego wyciągania złota z tekstu bajki. Mechanizm ten wyraża ogromny szacunek do czytelnika: pozostawienie małego człowieka, odbiorcy książki, sam na sam (plus rodzic, który oczywiście pomaga) z pełną treści opowieścią, to w książkach dla dzieci rzadko spotykane podejście. Uwolnienie od moralizowania i narzuconanych, wprost wypowiadanych wniosków, a przekazanie trudu (i przyjemności) interpretacji w ręce najmłodszych to oddanie hołdu dziecięcej wrażliwości, empatii, inteligencji. Nawet ja, całkiem duże już dziecko, miałam niemożliwą radochę i satysfakcję z odnajdywania sensu książki. Sensów jest kilka, ale układają się w jedną cudowną prawdę o tym, co w życiu najważniejsze .

Potraktowanie dziecka jako inteligentnego czytelnika jest tym, to najbardziej ujęło mnie w utworze Ulfa Starka. Umożliwienie mu samodzielnego wydobywania sensu świadczy o wysokiej kulturze autora i świetnie reklamuje, nadal jeszcze tak bardzo różną od naszej, mentalność Szwedów jeśli chodzi o stosunek do najmłodszych. Kiedy mały człowiek jest traktowany poważnie, z szacunkiem, kiedy spodziewa się po nim najlepszego, a nie najgorszego, kiedy wierzy się w jego inteligencję i wrażliwość, a nie woła: „Uważaj, bo się przewrócisz!”, wtedy z całą pewnością wyrośnie z niego mądry, świadomy swojej wartości, pozbawiony lęków, ale i pełen empatii dorosły. Dzieci robią to, czego sie po nich spodziewamy.

Drugą rzeczą jest sama treść bajki. Cudownie nieskomplikowana. Okazuje się, że prostymi słowami można opowiedzieć najwięcej i najlepiej. Co my tu mamy? Ot, zwykła historia spaceru syna z tatą. Zwykła? Absolutnie nie! Od samego początku towarzyszy nam namacalna aura niezwykłości, mistycyzmu. Podnosi ona rzeczy pozornie banalne i błahe do rangi spraw zasadniczych. A ile tam humoru i puszczania oka do czytelnika! Starania taty, aby nauczyć dziecko czegoś o świecie (i wszechświecie) w rozbrajający sposób spełzają na niczym. Ale czy na pewno? Pozorna naiwność malca też chyba naiwnością nie jest… Zetknięcie dwóch światów: wielkiego (a przecież, jak się okazuje, małego) – dorosłych i małego (a jakże wielkiego) – dzieci. Zetknięcie dwóch odmiennych punktów widzenia: tego z wysoka, co wcale za wysoko nie sięga i tego z niska, co widzi więcej i wyżej. A może ta książka jest dla nas, dorosłych? Dzieci przecież tak dobrze wiedzą, co w życiu i w świecie jest najważniejsze! My, rodzice, nie zawsze.

PS. A całości dopełniają piękne ilustracje Evy Eriksson.

Włożyłam w ten tekst wiele czasu i pracy, więc będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz tutaj po sobie jakiś ślad. Może to być komentarz, w którym odniesiesz się do tego, co przed chwilą przeczytałaś lub przedstawisz swoje osobiste doświadczenia. Może być udostępnienie na swoim profilu społecznościowym (wystarczy kliknąć SHARE). Zmotywuje mnie to do dalszej pracy i wyzwoli we mnie cudowne endorfinki. A, i koniecznie polub mnie na FB- dzięki temu będziesz zawsze na bieżąco z nowymi postami. Pozdrawiam.

Kasia

książkiksiążki dla dziecilifestyleliteratura skandynawskaMACIERZYŃSTWOparentingUlf Stark
Share

Książki  / Macierzyństwo

You might also like

„Pieśni Zaginionego Kontynentu” Przemysława Hytrosia
5 grudnia 2020
„Pozytywka” Katherine Woodfine – znakomity kryminał dla najmłodszych
14 października 2020
„Przygoda w Greenglass House” – nasze największe czytelnicze odkrycie roku
14 września 2020

Comment


Oliwia
2 April 2019 at 17:11
Reply

Piękne ❤



Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.




© Copyright 2017 Z Pliszką Siwą by Kasia Lipa